Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok mogą odetchnąć. Kontuzja napastnika jednak niegroźna

fot. Piotr Matusewicz / PressFocus
Paweł Hanejko
Źródło: Kuba Seweryn [Twitter]

Legia Warszawa i Jagiellonia mogą odetchnąć. Dlaczego? Okazuje się bowiem, że kontuzja, której doznał niedawno Marc Gual, nie jest tak poważna, jak można było przypuszczać. Hiszpan, który występuje na Podlasiu, a jest celem transferowym stołecznej drużyny, być może zagra przeciwko Stali Mielec.

Legia Warszawa w zimowym oknie transferowym starała się o definitywne pozyskanie Marca Guala. Ostatecznie jednak niewiele z tego wynikło, ale wydaje się, że Hiszpan ostatecznie trafi na Łazienkowską latem.

W kuluarach mówi się bowiem, że złożył on już podpis pod umową z wiceliderem Ekstraklasy i ta wejdzie w życiu w lipcu tego roku.

Jeśli rzeczywiście tak się stanie, Gual powinien stanowić dla drużyny Kosty Runjaicia spore wzmocnienie pod kątem walki o europejskie puchary.

Ostatnio jednak w Legii mogą drżeć o jego stan zdrowia. Pod koniec lutego Hiszpan pauzował ze względu na naciągnięcie mięśnia uda i pośladków, a niedawno doznał kolejnej kontuzji.

Choć wydawało się, że ta może go wykluczyć z gry na dłuższy okres, to w rzeczywistości okazała się niegroźna.

Gual wrócił zatem do treningów w barwach Jagiellonii Białystok i kto wie, czy nie zobaczymy go na murawie przy okazji poniedziałkowego starcia przeciwko Stali Mielec. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

27-latek rozegrał w tym sezonie łącznie 24 spotkania, a w nich zdobył dziesięć bramek oraz zanotował trzy asysty.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy