24-letni zawodnik nie został jeszcze definitywnie wytransferowany do Portland Timbers. Potwierdzenie tej informacji wydaje się jednak tylko kwestią czasu, ponieważ amerykański klub musi najpierw dopełnić szereg formalność związanych z zatrudnieniem polskiego piłkarza i dopiero wtedy będzie mógł oficjalnie ogłosić fakt dokonania jego wykupu z Legii Warszawa.
„Wojskowi” nie czekają naturalnie na ten ruch ze strony ekipy z Major League Soccer i poszukują na rynku wartościowego następcy Jarosława Niezgody.
Niewykluczone, że zostanie nim Petar Škuletić. Piotr Koźmiński z „Super Expressu” jest przekonany, że usługi serbskiego napastnika zostały zaoferowane drużynie z województwa mazowieckiego. Ta nie powinna zamykać się na opcję zakontraktowania tego zawodnika, ponieważ w przeszłości kilkukrotnie przejawiała zainteresowanie 29-latkiem.
Ten decydował się wówczas inaczej pokierować swoją karierą, ale teraz wiele na to wskazuje, że ewentualna przeprowadzka byłego gracza Partizana czy Lokomotiwu Moskwa na Łazienkowską może okazać się dla niego najbardziej atrakcyjną ze wszystkich opcji.
Škuletić jest formalnie związany z Montpellier i w trwających rozgrywkach pełni jedynie funkcję rezerwowego we francuskim zespole (sześć występów), dlatego z chęcią zmieniłby otoczenia na pół roku przed wygaśnięciem obowiązującej go umowy z ekipą z Ligue 1.
Wspomniany dziennikarz dodaje, że „Wojskowi” bez względu na nazwisko następcy Niezgody zamierzają zaoferować nowemu napastnikowi maksymalne zarobki na poziomie 400 tysięcy euro netto rocznie.
Pragniemy również dodać, że do niedawna wydawało się, że mocnym kandydatem do zasilenia szeregów warszawskiego zespołu jest Jakub Świerczok. Jego ewentualny powrót do Polski w nadchodzących dniach jest jednak mało prawdopodobny. Wszystko przez dość wysokie oczekiwania Łudogorca, który oczekuje za 27-latka oferty opiewającej na 1,25 miliona euro.