Do zamknięcia okna transferowego pozostał już niecały tydzień, dlatego też większość ekip musi się sprężyć, jeśli chce domknąć kadry przed kolejnym sezonem. Do tej grupy zalicza się warszawska Legia, która ma jeszcze pewne braki.
W ostatnich dniach do zespołu dołączył Yuri Ribeiro. Portugalski wahadłowy złożył w poniedziałek podpis pod trzyletnim kontraktem. Okazuje się, że wkrótce do ekipy prowadzonej przez Czesława Michniewicza dołączy też długo wyczekiwany środkowy pomocnik.
Nowym zawodnikiem mistrzów Polski zostanie utalentowany Jurgen Çelhaka z KF Tirana. Wtorkowe doniesienia Tomasza Włodarczyka potwierdził w środę portal Legia.net.
Wspomniane źródło poszło zresztą o krok dalej i postanowiło podzielić się z opinią publiczną szczegółami całej transakcji.
Według tego medium Albańczyk zjawi się w Warszawie jeszcze dziś, by przejść testy medyczne. Jeśli te wypadną pomyślnie, to złoży podpis pod czteroletnim kontraktem. Jego poprzedni pracodawca zarobi na nim 250 tysięcy euro.
Pierwszym celem 20-latka w nowym klubie, będzie odzyskanie dobrej dyspozycji. Pomocnik stracił znaczną część poprzedniego sezonu przez uraz pachwiny, przez co długo nie grał.
Okazuje się, że mistrzowie Polski nie byli jedynym podmiotem, który zabiegał o usługi młodzieżowego reprezentanta Albanii. Ponadto chcieli go też w Sassuolo, Rapidzie Wiedeń, Sivassporze, Hajduku Split oraz NK Goricy.
On postanowił wybrać jednak Legię. Prawdopodobnie duży wpływ na to miała osoba jego rodaka Ernesta Muçiego. Jego o rok młodszy kolega może być ważną postacią w kwestii aklimatyzacji w nowym klubie.
Çelhaka rozegrał w poprzednim sezonie w barwach KF Tirany łącznie 20 meczów. W tym czasie strzelił jednego gola.