Od początku sezonu „Lisy” drżą o los w Premier League. Przez większość czasu zespół okupował strefę spadkową, ale aktualnie znajduje się poza nią. Przewaga nad przepaścią wciąż nie jest jednak taka duża, bo to zaledwie dwa oczka.
W grze mistrza Anglii z 2016 roku widać wyraźny niedobór jakości w grze obronnej. To czwarta najgorsza ekipa pod tym kątem. W celu naniesienia poprawek w tym aspekcie zarząd z King Power Stadium postanowił uwolnić fundusze na nowego stopera, brylującego obecnie na poziomie Championship.
Mowa tu o Harrym Souttarze, zawodniku Stoke City. Leicester złożył ofertę opiewającą na lekko ponad 11 milionów euro (10 milionów funtów).
Bieżącej kampanii 24-latek nie może zaliczyć do udanych przez żmudną rehabilitację zerwanych więzadeł krzyżowych. Zdążył się jednak wyleczyć i polecieć na mundial w Katarze, gdzie spisywał się doskonale.
Poza codziennością na Wyspach Brytyjskich Souttar otrzymuje powołania do reprezentacji Australii. W trykocie „Kangurów” przejawia niesamowity dryg do strzelania goli. Ma ich na koncie aż sześć po 14 rozegranych meczach.
Dodatkowo na Mistrzostwach Świata przyczynił się do awansu do fazy pucharowej, choć przed turniejem wielu ekspertów nie dawało Australii większych szans na taki wyczyn. Drużyna wyszła z drugiego miejsca, zostawiając w tyle Tunezję i Danię.
Mierzący niespełna dwa metry wzrostu defensor urodził się w szkockim Aberdeen, ale swoją ścieżkę kariery zainicjował w Dundee United. Później ogrywał się na wypożyczeniu w Ross County i Fleetwood.
Kontrakt Souttara z obecnym pracodawcą wygasa w połowie 2025 roku.
Do tej pory Australijczyk nie ma za sobą debiutu w Premier League, bo grał w Championship i League One.
W pierwszej kolejności Leicester zwiąże się umową z lewym obrońcą Kopenhagi, Victorem Kristiansenem.