Doświadczony obrońca wielokrotnie dawał do zrozumienia na łamach mediów, że chciałby zagrać w Premier League. Z tego też powodu wielu dziennikarzy przypuszczało, że Brazylijczyk po rozstaniu z Juventusem w 2017 roku obierze kurs właśnie na Wyspy Brytyjskie.
Piłkarz pokierował ostatecznie swoją karierą nieco inaczej i zdecydował się zaakceptować ofertę przedstawioną mu przez właścicieli Paris Saint-Germain i związał się z tym zespołem do zakończenia sezonu 2018/2019.
35-letni zawodnik pomimo już dość zaawansowanego wieku nie przekreślał ewentualnej przyszłej przeprowadzki do jednego z klubów występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii.
Teraz „L’Équipe” przekonuje jednak, że Dani Alves najprawdopodobniej zmienił zdanie i obecnie jego priorytetem jest podpisanie nowej umowy z PSG.
Były gracz między innymi Sevilli oraz Barcelony wierzy w to, że władze drużyny zaproponują mu przedłużenie wygasającego kontraktu, mimo że w trwającym sezonie zagrał w zaledwie jedenastu meczach francuskiego klubu.
Mała liczba występów doświadczonego defensora w barwach paryskiego zespołu na obecnym etapie rozgrywek wynikała w dużej mierze z powodu kontuzji więzadła krzyżowego, której doznał w końcówce minionego sezonu i stracił przez nią szansę na wyjazd z reprezentacją Brazylii na Mistrzostwa Świata do Rosji.