Snajper doznał niedawno drobnej kontuzji, a późniejsze badania wykazały, że wynika ona z przemęczenia. Przyczynił się do tego fakt, iż były gracz Lecha Poznań ma niepodważalną pozycję w zespole, a w kadrze nie ma zawodnika, który mógłby go z powodzeniem zastąpić i odciążyć. W najbliższym czasie ma się to jednak zmienić, ponieważ Bawarczycy rozpoczęli poszukiwania nowego napastnika.
Zazwyczaj konkurencja nie jest najlepszą informacją dla zawodnika z pierwszego składu, ale popularny „Lewy” jest zadowolony, że wkrótce będzie mógł liczyć na choć trochę odpoczynku. W rozmowie z „Sport Bild” doradził nawet „die Roten”, na jakich charakterystykach powinni się skupić w trakcie poszukiwań.
- Dobrą opcją byłoby z pewnością sprowadzenie młodego, głodnego gry napastnika, który nadal chce się uczyć od doświadczonego profesjonalisty - przyznał Lewandowski.
- To byłaby dla mnie wielka ulga, gdybym mógł grać w meczach te 15-20 minut mniej. Wtedy masz w sobie więcej sił na nadchodzące spotkania. Jest też większe prawdopodobieństwo, że utrzymasz wysoką formę, a zmniejsza się ryzyko ewentualnych urazów.
Do tej pory w kontekście Bayernu wymieniane były nazwiska takich zawodników jak choćby Olivier Giroud, Anthony Modeste czy 20-letni Kasper Dolberg, który pasowałby do modelu preferowanego przez Lewandowskiego. Napastnik nie obawia się jednak, że klub sięgnie po kogoś prezentującego podobnie wysoki poziom, co Polak.
- Oczywiście nie mówimy tu o międzynarodowo topowym snajperze. Napastnicy takiej kategorii chcą być na boisku zawsze, zwłaszcza w decydującej części sezonu.