Liam Miller nie żyje

fot. Transfery.info
Paweł Machitko
Źródło: SkySports | BBC

Wczoraj w wieku zaledwie 36 lat zmarł Liam William Peter Miller.

W listopadzie 2017 roku Miller został zdiagnozowany na raka trzustki. Choroba zniszczyła jego organizm bardzo szybko, bo dziewiątego lutego stwierdzono zgon.

21-krotny reprezentant Irlandii jeszcze w 2016 roku grał w piłkę w Wilmington Hammerheads w Stanach Zjednoczonych (United Soccer League). Trafił tam dość niespodziewanie, bo wydawało się, że karierę skończy w 2015 roku w rodzinnym Cork City. Wcześniej występował też w Australii (Perth Glory, Brisbane Roar, Melbourne City), Szkocji (Hibernian, Celtic), Danii (Aarhus) i oczywiście Anglii (Manchester United, Leeds United, Sunderland, Queens Park Rangers).

Najbardziej kojarzy się go z epizodem w Manchesterze United. Trafił do niego na zasadzie wolnego transferu w 2004 roku. Odszedł dwa lata później, rozgrywając w jego barwach sześć meczów w Premier League. Był wychowankiem Celticu, z którym na początku kariery zdobył mistrzostwo Szkocji.

Jego śmierć odbiła się szerokim echem w brytyjskich mediach, a kondolencje składają kolejne kluby i koledzy z boiska.

Zostawił żonę, dwóch synów i córkę.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Kibice Wisły Kraków harcują przed finałem Pucharu Polski. „Mały remont w Stolicy” [FOTO] Carlitos „pracuje” na hitowy powrót. Wspiera swój przyszły zespół?! Jarosław Królewski z ważną deklaracją przed finałem Pucharu Polski. „Warto, żeby to wybrzmiało” Erik Expósito w topowej lidze?! „Pytają o niego” Sceny przed finałem Pucharu Polski! Kibice nie chcą wejść na stadion OFICJALNIE: Ralf Rangnick odrzucił Bayern Monachium. Dołujący hat-trick Manchester United już zdecydował w sprawie Erika ten Haga?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy