Liga Mistrzów: Beşiktaş bez... 14 zawodników na mecz z Ajaksem

fot. ayhanmustafa / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info | Beşiktaş

Beşiktaş znalazł się w bardzo trudnym położeniu przed wtorkowym wyjazdowym starciem z Ajaksem Amsterdam w Lidze Mistrzów. Trener Sergen Yalçın nie będzie w nim mógł skorzystać z usług przynajmniej 14 kontuzjowanych piłkarzy.

Zespół ze Stambułu udanie rozpoczął trwające rozgrywki o obronę mistrzowskiego tytułu na krajowym podwórku i z podniesioną głową szykował się do swojego powrotu do rywalizacji w elitarnych klubowych rozgrywkach na Starym Kontynencie.

Te przygotowania zostały zakłócone przez pojawiające się problemy zdrowotne poszczególnych piłkarzy. Wtedy nie były one jednak na tyle poważne. Teraz ta sytuacja uległa zmianie, bo w tureckiej drużynie nie zobaczymy przynajmniej 14 zawodników z pierwszej kadry Beşiktaşu w wyjazdowej potyczce z Ajaksem Amsterdam (28 września o godzinie 18:45).

Do tego wszystkiego dochodzi też grupa zdrowych, ale nie zgłoszonych do udziału w Lidze Mistrzów graczy takich jak Güven Yalçın, Ajdin Hasić, którzy mogliby zapełnić lukę po niektórych piłkarzach z następującej listy - Domagoj Vida, Francisco Montero, Welinton, Necip Uysal, Mehmet Topal, Miralem Pjanić, Salih Uçan, Oguzhan Özyakup, Atiba Hutchinson, Alex Teixeira, Cyle Larin, Georges-Kevin N'Koudou, Rachid Ghezzal i Kenan Karaman.

Z tego grona w przegranym meczu z Borussią Dortmund (1:2) wystąpili Montero, Welinton, Larin, Pjanić, Ghezzal i Hutchinson, a na ławce rezerwowych znaleźli się jeszcze Topal, Uysal, Özyakup oraz Karaman.

Sergen Yalçın nie ukrywał na konferencji poprzedzającej pojedynek z holenderskim zespołem, że jego drużyna będzie walczyła o przetrwanie w Amsterdamie. Musi on postawić na wielu młodych piłkarzy, których postarają się wesprzeć bardziej doświadczeni - Fabrice N'Sakala (lewy obrońca), Valentin Rosier (prawy obrońca), Souza (defensywny pomocnik), Gökhan Töre (skrzydłowy) czy Michy Batshuayi (napastnik).

- Jako społeczność Beşiktaşu przechodzimy przez naprawdę trudny okres. Chcę to powiedzieć otwarcie. W ciągu ostatnich dziesięciu dni mieliśmy bardzo poważne problemy. To sprawia, że nasze opcje są bardzo ograniczone. Postaramy się jak najlepiej wykorzystać nasz dostępny personel. Czeka nas pojedynek na wysokim, być może najwyższym poziomie, w Lidze Mistrzów. Tu nie jest łatwo walczyć - powiedział trener ekipy ze Stambułu.

- Będziemy na boisku całkowicie uzależnieni od planu gry przeciwnika. W jutrzejszym meczu raczej nie narzucimy raczej własnego stylu. Będziemy śledzić poczynania rywala. Tak to będzie wyglądać. Oczywiście nikt nie jest w stanie przewidzieć wyniku spotkania. W zależności od rozwoju sytuacji może być on różny. To dla nas negatywna sytuacja, ale mamy wiele niedociągnięć. Naszym atutem jest to, że mamy młodych zawodników, którzy po raz pierwszy zagrają na tym poziomie. Myślę, że to wielka szansa dla nich wszystkich zagrać w Lidze Mistrzów przeciwko jednej z najsilniejszych drużyn - dodał blisko 49-letni szkoleniowiec.

Pierwszy gwizdek w spotkaniu pomiędzy Ajaksem Amsterdam a Beşiktaşem wybrzmi 28 września o godzinie 18:45.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Gracz Rakowa Częstochowa „zezłomowany”. „Nawet Gholizadeh się chowa...” [WIDEO] Toczą się rozmowy w sprawie transferu Masona Greenwooda Lechia Gdańsk o krok od awansu do Ekstraklasy [WIDEO]. Wiadomo, co musi się stać, żeby mogła cieszyć się z niego w ten weekend Koniec sezonu dla gracza Rakowa Częstochowa?! „Ma już go chyba z głowy” Jacek Magiera z niespodziewaną decyzją w sprawie Patryka Klimali. Trener Śląska Wrocław wytłumaczył To on zostanie nowym trenerem Napoli?! Jest na „pole position” Jan Urban po blamażu z Cracovią

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy