Zdobywając dwa gole w Lidze Mistrzów przeciwko Club Brugge, Norweg stał się pierwszym piłkarzem, który do zanotowania 15 trafień (już ma ich na koncie 16) w tych rozgrywkach potrzebował zaledwie 12 meczów.
Jak przywołuje statystyk MisterChip, 19 meczów do takiego rezultatu potrzebowali Ruud Van Nistelrooy i Roberto Soldado, a 20 - Harry Kane. Dla porównania: Robert Lewandowski - miał na koncie 15 bramek po 25 spotkaniach, Lionel Messi - po 29, Cristiano Ronaldo - po 51.
Inne statystyki Haalanda, już za ten sezon, też są imponujące. Łącznie rozegrał 13 spotkań, strzelił 17 bramek. W samej Lidze Mistrzów 2020/2021 jego bilans to sześć goli w czterech meczach.
20-letni napastnik do tego notuje siódme spotkanie z rzędu z bramką na koncie. Ostatni raz nie trafił do siatki rywali 17 października, gdy BVB mierzyła się z Hoffenheim.