Francuski napastnik w tym sezonie prezentuje wyborną formę. W samej LaLidze zdobył on 21 bramek i pod tym względem jest od niego lepszy jedynie Lionel Messi.
33-latek wysoko znajduje się również w tabeli strzelców trwającej edycji Ligi Mistrzów. Z sześcioma trafieniami na koncie ma on ciągle realne szanse na to, aby zgarnąć pierwsze miejsce. Na ten moment przed nim znajdują się Kylian Mbappé (osiem goli) i Erling Braut Haaland (10 goli), z tym że Norweg nie poprawi już tego rezultatu.
Swoją wysoką dyspozycję „Coco” pokazał także we wtorek, gdy w kapitalny sposób, mimo obecności w pobliżu kilku rywali, skierował piłkę do siatki. Tym sposobem dał swojej drużynie wynik remisowy w konfrontacji z Chelsea (1:1).
Dla niezwykle ruchliwego atakującego była to już 71. bramka na poziomie Ligi Mistrzów, co oznacza, że pod tym względem zrównał się on w historycznej klasyfikacji rozgrywek z Raúlem Gonzálezem. Teraz celem będzie z pewnością wyprzedzenie byłego kapitana Realu Madryt, a przy dobrych wiatrach być może zawodnik zdoła dogonić Roberta Lewandowskiego, który zgromadził jak dotąd 73 trafienia, ale jego zespół odpadł już z turnieju.
Wracając do Hiszpana, on potrzebował 140 spotkań, a Francuz 129. To, co ich łączy, to fakt, iż strzelali gole z gry. Odstępstwem od tej reguły jest jedna bramka zdobyta przez „El Siete” po rzucie karnym w sezonie 1999/2000.
Najlepsi strzelcy w historii Ligi Mistrzów (bez meczów eliminacyjnych):
1. Cristiano Ronaldo (Manchester United, Real Madryt, Juventus) - 134
2. Lionel Messi (FC Barcelona) - 120
3. Robert Lewandowski (Borussia Dortmund, Bayern Monachium) - 73
4. Raúl González (Real Madryt, FC Schalke 04) - 71
4. Karim Benzema (Olympique Lyon, Real Madryt) - 71.