Wtorkowe spotkanie zakończyło się wygraną madrytczyków 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa na samym początku meczu zdobył Saúl Ñíguez. Już po ostatnim gwizdku Klopp sugerował m.in., że zawodnicy Atlético próbowali wyeliminować z gry Sadio Mané, dążąc do tego, by zobaczył on czerwoną kartkę.
- To część futbolu, ale nie podoba mi się to. Bałem się, że przeciwnicy upadną, w momencie gdy Sadio weźmie tylko głęboki oddech - przyznał Klopp.
Dość krytycznie na temat stylu gry „Rojiblancos” wypowiadali się też piłkarze Liverpoolu. - Straciliśmy bramkę po rzucie rożnym - ich pierwszej okazji, choć tak naprawdę to nie była okazja. W taki sposób jednak grają - stwierdził Virgil van Dijk.
Według ESPN zawodnicy Atlético są źli szczególnie na Kloppa, którego słowa są dla nich rozczarowujące. Jak czytamy, uważają oni, że Niemiec powinien skupić się na niedociągnięciach w grze swojego zespołu, ponieważ to „The Reds” nie potrafili strzelić ani jednego gola w trakcie 90 minut.
Rewanż pomiędzy Liverpoolem a „Rojiblancos” odbędzie się 11 marca.