Liga Mistrzów: Šime Vrsaljko rozegrał 60 minut ze złamaniem łuku jarzmowego

fot. Cosmin Iftode / Shutterstock.com
Kamil Freliga
Źródło: Atlético Madryt

Prawy obrońca Atlético Madryt Šime Vrsaljko wykazał się we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z FC Porto niezwykłym poświęceniem. Chorwat przez 60 minut grał ze złamaniem łuku jarzmowego

Kiedy w 89 minucie Ángel Correa zdobył bramkę na 3:0 i zabrał potrzebującym remisu Portugalczykom resztkę nadziei, na twarzy Vrsaljko pojawiły się łzy. Okazuje się, że poza radością z awansu do 1/8 finału, mógł je też wywołać ból twarzy, z którym piłkarz zmagał się od godziny.

 Z tak dzielnej postawy jednego ze swoich żołnierzy zadowolony musiał być i był Diego Simeone. Argentyński trener nie mógł w kluczowym w kontekście wyjścia z grupy meczu skorzystać z trzech z czterech swoich stoperów. Mimo to, postawił na ustawienie z trójką środkowych obrońców, którą oprócz Mario Hermoso stworzyli właśnie nominalnie boczny defensor Vrsaljko i defensywny pomocnik Geoffrey Kondogbia.

– Jestem bardzo zadowolony z Šime, przez całą drugą połowę grał z bolącą twarzą, a spisywał się bardzo dobrze. Zarządzając zespołem, trzeba dbać o to, żeby nawet ci grający mniej, czuli się ważni. Šime występował w trójce z tyłu w okresie przedsezonowym, ma siłę, dobrze radzi sobie w pojedynkach główkowych i spełnił wszystkie moje oczekiwania – zrecenzował grę swojego podopiecznego „El Cholo”.

Zgodnie z jego słowami, Chorwat jest w tym sezonie tylko rezerwowym i rzadko pojawia się na boisku. Jeśli zaś już wchodzi, to raczej jako wahadłowy. Z nietypowej dla siebie roli w meczu z Porto wywiązał się więcej niż poprawnie. Wygrał sześć z dziewięciu pojedynków powietrznych i wielokrotnie powstrzymywał ataki przeciwników.

Podczas jednej z interwencji w pierwszej połowie, doznał jednak złamania łuku jarzmowego (będącego częścią kompleksu jarzmowo-szczękowego, chodzi o miejsce w okolicy policzka). Zdołał dograć z nim spotkanie do końca, a po środowej tomografii okazało się, że konieczna będzie operacja, co jeszcze bardziej pogorszy sytuację kadrową Atlético przed niedzielnymi derbami z Realem Madryt. Na urazy narzekają już trzej inni defensorzy: José María Giménez, Stefan Savić i Kieran Trippier.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Jakub Rzeźniczak zadebiutuje w MMA. Poznał rywala FC Barcelona pewna długo wyczekiwanego transferu. Majstersztyk! Julen Lopetegui wybrał nowy klub Były piłkarz Lechii Gdańsk i Cracovii zakończył karierę w wieku 28 lat: Dlatego odszedłem Ángel Di María zmieni klub, ale zostanie w Europie?! OFICJALNIE: Szymon Marciniak poprowadzi hit Ligi Mistrzów Dwóch zawodników wraca do FC Barcelony

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy