Chelsea znalazła się pod ścianą po tym, jak objęty sankcjami został jej właściciel Roman Abramowicz. Pomimo kłopotów Anglicy są o krok od awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
W środowy wieczór zmierzą się w meczu rewanżowym przeciwko Lille. Kiedy po raz pierwszy mierzyli się ze sobą, to mistrz Francji przegrał 0-2.
A jak będzie tym razem? Na konferencji prasowej na to pytanie starał się odpowiedzieć menedżer Chelsea Thomas Tuchel.
- W pierwszym meczu zagrali naprawdę dobrze. Na Stamford Bridge atakowali bardzo wysoko, co było rzeczywiście imponujące. Wywierali na nas presję i nastawili się tak, jakby nie mieli niczego do stracenia. Tego samego spodziewam się teraz. Musimy być jednak gotowi praktycznie na wszystko - stwierdził.
Niemiec został także zapytany o nastroje panujące w zespole.
- Jest naprawdę dobrze. Udało nam się ostatnio wygrać dwa mecze i to wszystko sprawia, że każdy trener na moim miejscu byłby naprawdę zadowolony. Dlatego właśnie panuje pozytywna atmosfera. To, co robimy na treningach, funkcjonuje, a dzięki temu osiągane wyniki są naprawdę satysfakcjonujące. Koncentrujemy się nie tylko na sobie, ale też i na tych setkach osób, które pracują na nasz sukces w klubie - dodał.
Początek rywalizacji o 21:00. Transmisja w Polsacie Sport Premium 2.