Ibrahima Konaté pauzował od początku sezonu z powodu kontuzji kolana. Przed tygodniem środkowy obrońca w końcu pojawił się na murawie, zmieniając w spotkaniu z Arsenalem Joëla Matipa. W środę Jürgen Klopp wystawił go z kolei w podstawowym składzie na starcie z Rangers FC w Lidze Mistrzów (7:1). 23-latek zagrał u boku Virgila van Dijka.
Wiele wskazuje na to, że sytuacja nie powtórzy się w niedzielnym hicie Premier League z Manchesterem City. W piątek defensor nie trenował z zespołem z powodu problemów mięśniowych. Jego występ z „The Citizens” stoi pod dużym znakiem zapytania.
Nie jest to dobra informacja dla Kloppa. Przez uraz łydki z MC nie może wystąpić inny środkowy obrońca „The Reds” - Matip. Kontuzji w szeregach Liverpoolu jest więcej, bo zmagają się z nimi też Trent Alexander-Arnold, Naby Keïta, Arthur Melo czy Luis Díaz.
Liverpool podejdzie do starcia z MC naładowany zwycięstwem z Rangers FC w Lidze Mistrzów (7:1). W Premier League ekipie z Anfield wiedzie się na razie kiepsko. Podopieczni Kloppa nie wygrali żadnego z trzech ostatnich meczów i z dorobkiem 10 punktów są na jedenastym miejscu w tabeli. Manchester City jest w czubie, tracąc jedno „oczko” do pierwszego Arsenalu.