Ekipa z Anfield rozstanie się z dotychczasowym szkoleniowcem po zakończeniu trwającego sezonu, kończąc dziewięcioletni pobyt okraszony sukcesami w każdych możliwych rozgrywkach.
Od razu po wygłoszonym oświadczeniu przez Niemca o wyczerpującej się energii i potrzebie odbycia przerwy od futbolu, Xabi Alonso – człowiek z przeszłością w „The Reds” jako piłkarz – stał się gorącym faworytem do przejęcia zespołu.
Nie można mówić o zaskakującej prognozie w przypadku fachowca, którego Bayer Leverkusen jako jedyny w tym sezonie jest niepokonany na wszystkich frontach od początku kampanii, celując w potrójną koronę: mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec oraz Puchar Ligi Europy.
Alonso utworzył sobie tak stabilny grunt, że nadal wymienia się go w gronie kandydatów do sprawowania pieczy w dwóch innych ekipach, w których odcisnął piętno jako pomocnik – Bayern Monachium, który nie do końca porozumiewa się z Thomasem Tuchelem, oraz Real Madryt, jeśli Carlo Ancelotti nie wypełni obowiązującego do końca 2026 roku kontraktu.
Tak czy inaczej, pierwszym klubem, który postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i chcący jak najszybciej zapewnić sobie jakościowego następcę Kloppa, jest Liverpool.
19-krotny mistrz Anglii liczy na obfite pożegnanie swojego trenera, pozostając w walce na czterech frontach. Na ten moment przywdziewa plastron lidera Premier League, czeka na rozegranie finału Pucharu Ligi Angielskiej z Chelsea oraz nadal rywalizuje o Puchar Anglii i, podobnie jak Bayer, Puchar Ligi Europy.