„Trent Alexander-Arnold podpisał nowy długoterminowy kontrakt z Liverpool Football Club“ - czytamy w oficjalnym komunikacie. Choć „The Reds“ nie opublikowali długości trwania nowej umowy, dziennikarze donoszą, że będzie ona ważna przez najbliższe cztery lata.
22-latek ostatnio podpisał przedłużenie w 2019 roku, ale najnowsza umowa znacznie zwiększyła jego zarobki, ponieważ dołącza do Mohameda Salaha i Virgila van Dijka jako jednego z najwyżej zarabiających zawodników klubu.
To z pewnością zasłużona podwyżka dla prawego obrońcy, który ugruntował swoją pozycję jako jeden z najlepszych piłkarzy na swojej pozycji w światowej piłce nożnej od czasu debiutu dla „The Reds“ w 2016 roku.
Alexander-Arnold, kibic Liverpoolu przez całe życie, postawił sobie za cel kapitanowanie klubowi w przyszłości, nosząc już opaskę w meczu z FC Midtjylland w grudniu 2020 roku.
Rozmawiając z oficjalną stroną klubu w sprawie ogłoszenia jego nowego kontraktu, absolwent akademii Liverpoolu opisał to wydarzenie jako „oczywistość“.
- Jestem zaszczycony, że dano mi szansę i okazano zaufanie przedłużając umowę - oznajmił. - To była dla mnie oczywistość, myślę, że stan, w jakim znajduje się klub i gdzie jestem w mojej karierze, to zawsze była dla mnie dobra opcja - dodał.
- Przedłużyć i upewnić się, że jestem tu dłużej, to zawsze dobra rzecz. Więc nie było ani chwili zawahania.
Van Dijk, Salah, Alisson, Fabinho, Jordan Henderson, Andy Robertson i Sadio Mane są również w kolejce do rozmów dotyczących nowych kontraktów tego lata.
Tymczasem zarząd musi jeszcze podjąć konkretne decyzje w sprawie przyszłości Roberto Firmino, Naby'ego Keity i Alexa Oxlade-Chamberlaina.