Ofensywny pomocnik, który jeszcze dwa lata temu uchodził za jednego z kluczowych graczy londyńskiej ekipy, nie został zgłoszony przez klub do Ligi Europy oraz Premier League. Stało się tak na wyraźną prośbę hiszpańskiego menedżera, który zapewnia, że ma ku temu powody, ale innego zdania jest piłkarz.
W efekcie jesteśmy świadkami dyskusji na temat słuszności decyzji Mikela Artety. Zdanie w tej sprawie zabierali już między innymi Per Mertesacker, Jack Wilshere czy Erkut Sögüt, agent gracza. Teraz, przy okazji porażki Arsenalu z Tottenhamem Hotspur, wypowiedzieć postanowił się Freddie Ljungberg.
Szwed przez pewien czas pełnił rolę tymczasowego menedżera, a później był asystentem Artety. Teraz nie ukrywa, że zupełnie nie rozumie odsunięcia Mesuta Özila od drużyny.
– To staje się coraz większym problemem – rozpoczął.
– Nie mówię, że Mesut powinien grać co tydzień. Kiedy grasz przeciwko czołowej drużynie i jest to na przykład Manchester City, który utrzymuje się przy piłce, może to nie jest najlepszy moment na grę Mesuta, ponieważ zwyczajnie bronisz się przez cały mecz. Gdy jednak jesteś w posiadaniu piłki lub musisz znaleźć lukę niebanalnym podaniem, nie sądzę, by Arteta miał wielu lepszych graczy niż Mesut – kontynuował.
– Nie wiem, dlaczego podjęto decyzję, że jest poza 25-osobowym składem i nie mogą go wykorzystać. Nie wydaje mi się, aby na świecie było wielu lepszych graczy od niego – zakończył.
Tymczasem pojawiają się spekulacje, jakoby były reprezentant Niemiec celował w transfer do dużego klubu, gdyż jest świecie przekonany, że wciąż może prezentować wysoki poziom. Tego oczekuje od niego chociażby Fenerbahçe.
Murat Zorlu, członek klubowego kongresu, poinformował o wielkim zainteresowaniu stambulczyków, które może przerodzić się w finalizację operacji już w styczniu. Szanse na powodzenie transferu ocenia on na 90 procent.
Özil w koszulce Arsenalu rozegrał łącznie 254 mecze, strzelił 44 gole i zanotował 77 asyst. Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku.