Jak podaje "AS", napastnik chce zamienić Ramon Sanchez Pizjuan na Anoetę i dogadał się już w sprawie umowy jaką podpisze. Panuje przekonanie, że Hiszpan w zespole nowego pracodawcy otrzyma kontrakt dłuższy niż ten, którym aktualnie jest związany z Sevillą. Ma to na celu zapewnienie zawodnikowi takiego samego zarobku podczas trwania współpracy, jednak rozbitego na trzy lub cztery lata zamiast aktualnych dwóch. Dziennik zauważa, że w podobny sposób rozwiązano rok temu powrót Asiera Illarramendiego.
Powodzenie transakcji nie jest jednak jeszcze pewne, bowiem w dalszym ciągu w sprawie kwoty odstępnego nie dogadały się oba kluby.