Pomysł powrotu napastnika do Deportivo zrodził się już kilka miesięcy temu, ale Hiszpanie obawiali się, że zawodnik będzie dla nich zwyczajnie za drogi. Kluczowa może się jednak okazać wola samego 28-latka, który czuje się niedoceniony przez Arsenal i zamierza jak najszybciej opuścić Emirates Stadium. „AS” informuje, że przyspieszyć negocjacje stara się agent piłkarza, który pojechał do Londynu, by osobiście przekonać „Kanonierów” do sprzedaży swojego klienta.
Dziennik dodaje, że Fernández nie umówił się na spotkanie z klubowymi działaczami, a zamierza po prostu wywierać na nich presję, by decyzja o sprzedaży zapadła jak najszybciej. Podobnie czynił dwa sezony temu, kiedy Pérez był jeszcze zawodnikiem PAOK-u. Snajper spędził wtedy rok na wypożyczeniu w Deportivo, które chciało go wykupić. „Branquiazuis” złożyli ofertę, a agent wybrał się do Grecji, by dopełnić formalności. Hiszpanie liczą, że ta sztuka uda się i tym razem.
Ich ostatnia propozycja wynosi niecałe dziesięć milionów euro. Arsenal jest nią usatysfakcjonowany, ale korzysta z faktu, iż do końca okna transferowego został ponad miesiąc i zwleka z podjęciem decyzji. Anglicy oczekują z nadzieją, że z biegiem czasu pojawi się korzystniejsza oferta.
Lucas Pérez trafił do Arsenalu w zeszłym roku, a jego karta zawodnicza kosztowała 20 milionów euro. Hiszpan miał problemy z wywalczeniem miejsca w składzie i ostatecznie zakończył sezon z 21 występami na koncie. Zdobył w nich siedem bramek i zaliczył pięć asyst. Ostatnio piłkarz przyznał, że czuje się oszukany przez „Kanonierów”.