Od lipca bieżącego roku Narsingh pozostaje bezrobotny po tym, jak nie przedłużył kontraktu z australijskim Sydney FC.
Miedź dopnie więc wolny transfer, przeznaczając środki tylko na pensję doświadczonego skrzydłowego i kwotę za jego podpis. O angaż Holendra zabiegała też Lechia Gdańsk, szczególnie jeszcze w zimowym oknie, lecz to „Miedzianka” okazała się być bardziej konkretna w negocjacjach.
Wychowanek Ajaksu Amsterdam przejdzie obligatoryjne testy medyczne, które, jeśli nie wskażą nieprawidłowości, zwieńczą całą operację.
Luciano Narsingh swego czasu postrzegany był jako wielki talent holenderskiej piłki. Najlepszy okres przeżywał we wspomnianym PSV, gdzie wraz z Memphisem Depayem stanowił o sile ofensywnej formacji „Rolników”.
W 2017 roku skrzydłowy zdecydował się rozpocząć swoją pierwszą przygodę na obczyźnie, wiążąc się z występującą wówczas w Premier League walijską Swansea City. Tam wyraźnie zawiódł.
Po nieudanych zagranicznych wojażach wrócił do Holandii, a konkretniej do Feyenoordu, gdzie nie nawiązał już nigdy do wcześniejszej formy. Eredivisie opuścił po wygaśnięciu umowy z rotterdamczykami, w międzyczasie jeszcze spędzając rundę na wypożyczeniu w Twente.
Łącznie w najwyższej klasie w ojczyźnie zagrał 218 spotkań, okraszonych 38 bramkami i 62 asystami.
W Sydney grał tylko przez kilka miesięcy - od lutego do końca czerwca 2022 roku, w 14 meczach notując tylko bramkę.
Ważnym rozdziałem w jego karierze była reprezentacja „Oranje” - zanotował dla niej 19 występów, cztery bramki i sześć asyst.
W trakcie trwającego okna Miedź sprowadziła Ángelo Henríqueza, Koldo Obietę, Leventa Gülena, Huberta Matynię, Michaela Kostkę, Jerónimo Cacciabue oraz Olafa Kobackiego.