30 czerwca 2022 roku do historii przejdzie umowa Luisa Suáreza Atlético Madryt. Strony rozmawiały ze sobą jeszcze w listopadzie 2021 roku i wtedy wspólnie doszły do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie rozstanie.
Z tego powodu Urugwajczyk rozgląda się teraz za nowym pracodawcą. On sam jest skory do tego, by zasilić FC Barcelonę, ale to na ten moment wydaje się mało prawdopodobne. Priorytetem władz tej ekipy jest przecież Robert Lewandowski.
Dlatego też Suárez szuka innych rozwiązań, a jednym z nich mogą być przenosiny do Premier League. Według „The Telegraph” intensywne zainteresowanie usługami napastnika przejawia Aston Villa.
Nie bez znaczenia w tej sprawie jest fakt, że menedżerem tej ekipy jest Steven Gerrard. Anglik bardzo ceni sobie umiejętności swojego byłego zespołowego kolegi z Liverpoolu i chętnie widziałby go w barwach swojej obecnej drużyny.
Aby jednak do transakcji doszło, szkoleniowiec musi uzyskać w tej kwestii aprobatę klubowych władz, a te nie mają pewności co do tego ruchu. Ich zdaniem brakuje pewności, czy były zawodnik między innymi FC Barcelony byłby w stanie wytrzymać trudy sezonu Premier League.
Na razie Aston Villa chce poznać wymagania finansowe zawodnika i wtedy podejmie decyzję, co dalej.
Urodzony w Salto zawodnik rozegrał w niedawno zakończonym sezonie 45 meczów, notując 13 bramek i trzy asysty.
Dla 35-latka wybór nowego pracodawcy jest niezwykle istotny pod kątem Mistrzostwa Świata w Katarze. Te odbędą się na przełomie listopada i grudnia, a Suárez chce pomóc reprezentacji Urugwaju w wywalczeniu dobrego rezultatu.
Aston Villa jest niezwykle aktywna na rynku transferowym. W minionych dniach informowano o sprowadzeniu takich zawodników Diego Carlos i Boubacar Kamara. Do tego wykupiony został Philippe Coutinho.
Ponadto na radary trafił też między innymi James Tarkowski, ale jemu bliżej rzekomo do tego, by zasilić Everton. Zresztą niewykluczone, że temat Tarkowskiego ucichnie po sprowadzeniu wspomnianego Carlosa.