Lukas Podolski skomentował przeprowadzkę do Górnika Zabrze. „Teraz wracam, jestem w domu”

fot. Górnik Zabrze
Szymon Klauza
Źródło: Górnik Zabrze

Lukas Podolski już pierwszego dnia po podpisaniu kontraktu udzielił wywiadu klubowej stacji Górnika Zabrze.

Lukas Podolski najpierw został zapytany o to, jak czuje się w związku z powrotem do Górnika i Zabrza.

– To zawsze był dom. Obojętnie gdzie byłem. Pochodzę ze Śląska i mam stamtąd rodzinę. Górnik od małego aż do dzisiaj jest moim klubem. Utrzymywałem też cały czas kontakt z ludźmi w nim. Do tego oglądałem mecze drużyny oraz sprawdzałem, gdzie Górnik jest w tabeli i jakich transferów dokonuje. Teraz zobaczymy, czego razem będzie mogli dokonać. Ale tak jak mówię, bardzo się cieszę, bo wracam do domu – zaczął.

Następnie odpowiedział na pytanie dotyczące celów na najbliższy sezon.

– Zawsze jak grasz, to chcesz osiągnąć najwyższe cele, ale zobaczymy czy to się uda. Na samym początku cieszę się jednak, że tu jestem i mogę zagrać w tej koszulce na nowym stadionie. Jak to będzie na boisku, to zobaczymy. Muszę najpierw rozpocząć treningi z drużyną. Na pewno będę potrzebował też trzy-cztery tygodnie, żeby się przygotować do sezonu. Myślę, że też nie ma sensu ustawiać sobie celu zdobycia mistrzostwa Polski – zaznaczył.

– Mi nie chodzi o to, abym nagle przyszedł, strzelił 20 bramek i poszedł znowu do Turcji. To nie jest mój cel. Chcę być w tym klubie, pomóc mu i kibicom. Jak się uda zdobywać gole co spotkanie to fajnie, ale jak nie to chce być wsparciem dla chłopaków i akademii. Lepiej zdobyć jedną bramkę i być na trzecim miejscu jako zespół niż zdobyć o wiele więcej, ale znajdować się na 10 pozycji – dodał.

Kolejne pytanie odnosiło się do tematu akademii i roli, jaką odegra on w kwestii wspierania młodzieży.

– Od zawsze to był cel Górnika, aby w klubie było dużo młodzieży. Oczywiście, trzeba jeszcze z miastem porozmawiać na temat nowego gruntu, ale jest to moje marzenie, aby zrobić solidną akademię na Śląsku. Górnik to duży klub, w którym jest jeszcze wiele do zrobienia, a ja chcę w tym uczestniczyć – wspomniał.

36-latek odniósł się również do nowego etapu, jaki zaczyna się w klubie wraz z jego przyjściem.

– Górnik zawsze żył. Nie ważne czy ze mną czy beze mnie. Zawodnicy zawsze odchodzą i przychodzą, tak samo trenerzy. Kibice jednak i klub zawsze są. Tak jak mówię, chcę tu pomóc, aby klub zrobił krok do przodu. We wszystkich aspektach. Nie tylko na boisku, bo potencjał jest w każdym miejscu – powiedział.

Podolski skomentował również atmosferę, jaka panuje na stadionie.

– Kibice są super i wiem to już od kilku lat. Oni są najlepsi w Polsce. Co mogę powiedzieć? Czekam na pierwszy mecz na własnym boisku. Niech stadion będzie pełny, jak się uda, i wtedy będę czuć ten klimat. W telewizji zawsze się super patrzy, atmosfera wygląda super, ale co innego jak stoisz na murawie i są pełne trybuny. Na tę chwilę czekam, bo dla mnie fani są ważni, bo oni budują klub, są zawsze blisko niego – zauważył.

Na końcu nowy nabytek Górnika został zapytany o to, czy cieszy się z powrotu do miejsca, w którym się wychował.

– Tak, oczywiście, bo dawno już tu nie byłem przez tę pandemię i też pograłem długo za granicą. Teraz wracam, jestem w domu i Sośnicy, więc się cieszę. Znam wszystko na pamięć, bo tu się wychowałem. Byłem mały, ale wszystko pamiętam. Mam tu rodzinę, kolegów. Mieszkają tu też pracownicy klubu, którzy mam nadzieję, że będą mi pomagać – zakończył.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Erik ten Hag otwarty na głośny powrót. Zwolnienie z Manchesteru United mu niestraszne Mariusz Lewandowski na radarze klubu z Ekstraklasy. „Jeden z głównych kandydatów” Lech Poznań zaskoczy wyborem trenera?! „Są z nim w kontakcie” „Pokazaliśmy charakter. Kontrolowaliśmy mecz”. Paweł Wszołek zaskoczył po porażce z Radomiakiem Radom Ernest Muçi już latem w czołowej lidze?! Legia Warszawa może sporo zarobić Gorąco po porażce Legii Warszawa. „Wypierd**aj. Miej honor, odejdź!” [WIDEO] Będzie kosztował prawie 14 milionów euro, dał popis w Ekstraklasie. Legia Warszawa na kolanach [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy