Leo Messi wyraził w minionych tygodniach swoją gotowość do przedwczesnego zakończenia współpracy z Barceloną.
Z zaistniałego faktu chciał skorzystać między innymi Manchester City, gdzie reprezentant Argentyny miałby okazję do ponownego skrzyżowania swojej drogi z Pepem Guardiolą.
Saga transferowa z udziałem 33-letniego zawodnika szybko dobiegła jednak końca po tym, jak władze „Dumy Katalonii” nie uznały stanowiska piłkarza, który uważał, że ma prawo do jednostronnego rozwiązania obowiązującego kontraktu.
Co prawda Leo Messi mógł postawić na swoim, ale wolał uniknąć sądowej batalii z ekipą z Camp Nou, dlatego ostatecznie zgodził się na wypełnienie obecnej umowy.
Z tego też powodu mógłby teoretycznie związać się z nowym pracodawcą już w styczniu. Na taki rozwój wypadków ma powoli liczyć Manchester City, który stale monitoruje sytuację panującą wokół Argentyńczyka, o czym otwarcie powiedział Omar Berrada.
- Leo jest najlepszym graczem na świecie i najlepszym zawodnikiem swojego pokolenia. Myślę, że każdy klub na świecie chciałby posiadać możliwość włączenia go do swojego zespołu - powiedział dyrektor do spraw operacji piłkarskich w „The Citizens”
- Jeśli Messi rzeczywiście opuści Barcelonę, to wtedy możemy rozważyć możliwość jego pozyskania. Musimy być przygotowani na każde stanowisko, ponieważ wszystko może się wydarzyć. Jednocześnie myślę, że mamy wystarczającą siłę finansową oraz możliwości, aby dokonać takiej inwestycji - dodał przedstawiciel angielskiego klubu.