Manchester City inwestuje przede wszystkim w pierwszy zespół, ale mistrzowie Anglii nie zapominają też o przyszłości.
W ostatnich latach na Etihad Stadium trafiło wielu młodych zawodników, na których w przyszłości będzie można dobrze zarobić. Dobrymi przykładami są między innymi Roméo Lavia czy Cole Palmer.
Wkrótce w ich ślady mogą pójść następni, co nie oznacza, że na Etihad Stadium sprowadzają graczy tylko z myślą o zysku.
Teraz z kolei działacze Manchesteru City wyłowili bardzo ciekawy talent w Serbii, a jest nim Matija Popović.
Przedstawiciel rocznika 2006 formalnie jest związany z Partizanem, lecz jego kontrakt z klubem zlokalizowanym w Belgradzie wygasa 31 grudnia 2023 roku. Nie będzie przedłużony, dlatego młokos szuka dla siebie nowego wyzwania.
Od października prowadzi negocjacje z AC Milanem, który wydaje się zdeterminowany.
Na razie jednak brak konsensusu. Wpływ na to ma fakt, że nie jest obywatelem Unii Europejskiej, co dla Włochów jest problematyczne. Teoretycznie można to obejść, oddając go na razie do Monzy, ale sytuacja wydaje się skomplikowana.
Z impasu planuje skorzystać właśnie Manchester City. Anglicy rozpoczęli negocjacje i chcą odbić tego gracza z rąk Włochów.
Popović wydaje się zainteresowany i obejrzał ostatni mecz drużyny Guardioli w Belgradzie z Crveną zvezdą (3-2).
Ofensywny pomocnik, który może grać też na skrzydle i ataku, ma na swoim koncie 25 występów w zespole do lat 17. W nich strzelił 21 bramek, a do tego dorzucił również pięć asyst.