W 2013 roku Denis Suárez zamienił Manchester City na Barcelonę za zaledwie 1,25 miliona euro, co było bardzo niską kwotą, jak na skalę jego talentu. „The Citizens” zapewnili sobie jednak w umowie sprzedaży Hiszpana 800 tysięcy euro za każde dziesięć oficjalnych spotkań zawodnika w barwach „Dumy Katalonii”, aż osiągnie on pułap stu meczów.
W ostatni weekend Suárez pojawił się na boisku w drugiej połowie w spotkaniu z Getafe i ma już czterdzieści oficjalnych spotkań w barwach Barcelony. Łącznie z kwotą transferową, Manchester City zarobił na tej transakcji już 5 milionów euro. Kwota ta może wzrosnąć ostatecznie do 9,8 miliona euro.
Co ciekawe, umowa nie wygasła, pomimo tego, że w międzyczasie Suárez przeniósł się na zasadzie transferu definitywnego do Villarrealu, z którego został później ponownie wykupiony przez „Dumę Katalonii”. W tej chwili Barcelona wydała już na pomocnika 8,25 miliona euro, wliczając w to 3,25 miliona przelane na konto „Żółtej Łodzi Podwodnej”, a te koszta jeszcze wzrosną. Po spełnieniu wszystkich zapisów 23-latek będzie kosztował 13,05 miliona euro.