Francuz opuścił ławkę trenerską Arsenalu w czerwcu 2018 roku po 22 latach spędzonych w drużynie „Kanonierów”.
Doświadczony szkoleniowiec nie zdecydował się od tego czasu na zaakceptowanie żadnej z otrzymanych propozycji i na razie zadowala się rolą telewizyjnego eksperta.
69-latek miał ostatnio okazję wypowiedzieć się na antenie beIN Sports na temat sytuacji Manchesteru United, który notuje swój najgorszy start w erze Premier League i stwierdził, że temu zespołowi niewiele brakuje do tego, aby stanowił poważną konkurencję dla pozostałych drużyn rywalizujących w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii oraz europejskich pucharach.
- Manchester United to wymarzona praca dla każdego menedżera. A przynajmniej dla osoby odważnej i z dużą pewnością siebie – zaczął Wenger.
- Uważam, że ten zespół potrzebuje czterech nowych piłkarzy do pierwszego składu. W obecnej kadrze widzę już jednak zawodników, którzy są zdolni do walki do trofea. Nie są tak daleko, jak myślą niektórzy ludzie – przyznał Francuz.
- Ta drużyna nie ma jeszcze żadnych schematów gry oraz pressingu. Ta ekipa musi być trenowana i rozwijana, ale tak jak już powiedziałem, jeśli pojawiłoby się w niech czterech piłkarzy, to mogliby walczyć o wszystkie tytuły – dodał 69-latek, który na pytanie wprost o możliwość ewentualnego objęcia posady menedżera „Czerwonych Diabłów” nie wykluczył takiego scenariusza.
- Tak jak mówiłem, Manchester United to wymarzona praca dla każdego szkoleniowca. A ja mam pewność siebie, odwagę i swoje pomysły – stwierdził Wenger.