Dla Manchesteru United celem numer jeden nadal pozostaje Frenkie de Jong. Holenderski pomocnik nie jest jednak przekonany co do tego transferu, bo jego FC Barcelona, w przeciwieństwie do Anglików, występuje w Lidze Mistrzów.
Z tego powodu środkowy pomocnik niechętnie podchodzi do przenosin na Old Trafford. Niewykluczone jednak, że w końcu zmięknie i przekonają go zawrotne zarobki.
Jakby tego było mało, nadal niepewna jest przyszłość Cristiano Ronaldo. Portugalczykowi podobnie, jak i de Jongowi, nie do końca uśmiecha się wizja występów w Lidze Europy i nosi się z zamiarem zmiany barw. Wkrótce obie te sprawy powinny się wyjaśnić.
W tle natomiast Erik ten Hag nadal rozgląda się za skrzydłowym. Jego celem do tej pory był Antony, jednak Ajax Amsterdam oczekuje za niego aż 80 milionów euro. Ta kwota odstrasza „Czerwone Diabły”.
Holenderski menedżer szuka więc opcji rezerwowej, a według „Daily Mirror” tę może stanowić Cody Gakpo.
23-latek ma za sobą naprawdę udany okres w barwach PSV Eindhoven i od dłuższego czasu mówi się o zmianie barw. Do tej pory chęć pozyskania go deklarowały między innymi Leeds United oraz Arsenal.
Teraz do gry włącza się Manchester United. Erik ten Hag doskonale zna tego delikwenta z Eredivisie i w razie niepowodzenia transferu Antony'ego, chciałby go mieć u siebie.
Na razie Holendrzy wyceniają go na 40 milionów funtów (47,5 miliona euro), ale ta kwota może ulec zmianie, jeśli PSV odpadnie z Ligi Mistrzów. Tam mierzy się z AS Monaco, a w pierwszym meczu padł remis 1-1.
W razie pożegnania z tymi rozgrywkami, trzeba będzie zasypać dziurę budżetową i pomóc może w tym właśnie wspomniany Gakpo.
Skrzydłowy zdążył już rozegrać w obecnym sezonie dwa spotkania, notując gola i dwie asysty.
Kontrakt wiąże go z obecną drużyną do 30 czerwca 2026 roku.
Jeśli Gakpo trafi na Old Trafford, byłby trzecim letnim transferem Manchesteru United z Eredivisie. Wcześniej tę samą drogę przebyli Tyrell Malacia oraz Lisandro Martínez.