W sobotę Manchester United przegrał w Premier League z Leicester City 2:4. Co prawda „Czerwone Diabły” zajmują piąte miejsce w tabeli i strata do pierwszej Chelsea wynosi tylko pięć punktów, ale ich sympatycy oczekiwali więcej. Zwłaszcza, że to już kolejne zgubienie „oczek” w ostatnich tygodniach. W tym czasie MU przegrał również z Young Boys (Liga Mistrzów), West Hamem (Puchar Ligi) oraz Aston Villą (liga). Przytrafił się też remis z Evertonem.
Jak informuje Ornstein, władze MU nie zamierzają jednak zwalniać Solskjæra. Norweg ma u nich duży kredyt zaufania i póki co to się nie zmieni.
Zespół 48-latka czekają teraz wymagające spotkania. „Czerwone Diabły” zmierzą się kolejno z Atalantą w Lidze Mistrzów, Liverpoolem i Tottenhamem w Premier League, ponownie z Atalantą, a następnie z Manchesterem City na rodzimym podwórku.
Pierwsze starcie z Atalantą już w środę. Początek meczu o 21:00.