Manchester United przedłuży umowę z Davidem de Geą i... ruszy po nowego bramkarza za 50 milionów euro

fot. mooinblack / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Źródło: Gianluca Di Marzio | The Telegraph

Manchester United poszukuje nowego bramkarza, który zajmie miejsce Davida de Gei w pierwszym składzie. Na Old Trafford rozważają transfer André Onany z Interu Mediolan. Włosi zamierzają sporo zarobić - podaje Gianluca Di Marzio.

Temat nowego bramkarza „Czerwonych Diabłów” przewija się w mediach od dłuższego czasu. Czas Davida de Gei dobiega końca, co zauważyli już dawno w klubie. Istniało prawdopodobieństwo, że Hiszpan opuści nawet Old Trafford, gdyż jego kontrakt wygasa po sezonie.

Jak podają angielskie media, 32-latek miał porozumieć się już w sprawie nowej umowy. Kontrakt ma obowiązywać na znacznie gorszych warunkach finansowych.

Ostatnia forma de Gei z pewnością nie powala, dlatego przedłużenie współpracy mogło zaskakiwać. Gianluca Di Marzio przekonuje, że nie oznacza to, że do Manchesteru nie trafi nowy golkiper. Władze 20-krotnego mistrza Anglii obserwują kilku kandydatów, w tym André Onanę z Interu Mediolan.

Kameruńczyka bardzo dobrze zna Erik ten Hag, który współpracował z nim w Ajaksie Amsterdam. To właśnie Holender polecił zarządowi sprowadzenie swojego byłego podopiecznego. „Czerwone Diabły” muszą działać zdecydowanie, gdyż zainteresowanie wyraża nim również Chelsea.

Włosi otwierają się na ewentualne rozstanie, licząc na spory zarobek. Przedstawiciel Serie A oczekuje za 27-latka około 50 milionów euro.

André Onana w 36 spotkaniach bieżącej kampanii zachował 17 czystych kont.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Erik ten Hag obejmie giganta?! Trener Manchesteru United faworytem „To wielkie marzenie trenerskie Macieja Skorży” „Jest opcja wokół klubu, która widziałaby Marka Papszuna” Dziennikarz proponuje hitowy powrót do Lecha Poznań! Mógłby zastąpić Mariusza Rumaka Lech Poznań mógł pozyskać gwiazdę Jagiellonii Białystok Thiago Silva porozumiał się z nowym klubem. Szykowane gorące powitanie Pep Guardiola chce go zatrzymać. „Wszystko jednak zależy od niego”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy