Manchester United ma za sobą bardzo przeciętny sezon i zaraz po nim dojdzie do roszady na ławce trenerskiej. Z posadą pożegna się Ralf Rangnick, a jego miejsce zajmie najprawdopodobniej Erik ten Hag. Holender osiągnął już wstępne porozumienie z klubowymi władzami.
Pewne jest, że wraz z przyjściem nowego szkoleniowca dojdzie do wietrzenia szatni. Wszystko po to, by nowy szkoleniowiec mógł sprowadzić zawodników, którzy łatwiej wpasują się do preferowanej przez niego taktyki.
Niewykluczone, że na Old Trafford trafi rodak ten Haga, który zna już Premier League - Steven Bergwijn, o czym informuje „Daily Mail”.
Choć obaj panowie nie mieli okazji do tej pory ze sobą współpracować, szkoleniowiec bardzo ceni sobie zawodnika Tottenhamu. Co więcej, chciał go sprowadzić do Amsterdamu zimą, ale ostatecznie misja ta się nie powiodła.
Czy latem będzie inaczej? Na pewno w Anglii ten Hag będzie miał do dyspozycji zdecydowanie większe środki, niżeli w Holandii. Ponadto 24-latek gra zdecydowanie mniej, odkąd ekipę Antonio Conte zasilił Dejan Kulusevski. Czy zatem „Koguty” przystaną na potencjalną ofertę?
Istnieje takie prawdopodobieństwo, ale musi się to wiązać z niemałym nakładem finansowym. Nieoficjalnie mówi się, że Bergwijn jest wyceniany na 20 milionów funtów.
24-latek rozegrał w tym sezonie łącznie 27 meczów, strzelając cztery bramki i zanotował dwie asysty.
Jego umowa ze stołecznym zespołem jest ważna do 30 czerwca 2025 roku.