Dziennikarz jeszcze kilka lat temu uchodził za jednego z popularniejszych w branży. Przełomowym momentem w jego karierze zdecydowanie była obecność z polską kadrą narodową w trakcie eliminacji i samego turnieju EURO 2016.
48-latek niezmiennie pracuje w stacji Polsat. Podczas meczów Ligi Mistrzów przypada mu rola analityka lub komentatora. Na tym drugim polu w ostatnim czasie radził sobie nie najlepiej, co dostrzegł jego pracodawca.
Marcin Feddek przeinaczał fakty, wypowiadał odważne tezy, z którymi trudno było się zgodzić, a sam koniec podczas meczu Manchester City - Atlético Madryt przekroczył wszelkie granice, opowiadając historię o swojej koleżance, która o marce odzieżowej Gucci zwykła mówić… „Gucci sruczi”.
Jak podaje Weszlo.com, Feddek odpocznie sobie od komentowania spotkań. Został bowiem przez Polsat zawieszony na najbliższy miesiąc.