Marcin Wasilewski wraca do Ekstraklasy!

fot. Transfery.info
Dawid Kurowski
Źródło: Canal+

Dziennikarze „Canal+” poinformowali, że Marcin Wasilewski zostanie zawodnikiem Wisły Kraków.

Po dziewięciu latach do LOTTO Ekstraklasy powraca Marcin Wasilewski, który już w sobotę ma się związać kontraktem z Wisłą Kraków. Jeszcze kilka tygodni temu 37-latek nie brał pod uwagę powrotu do Polski, ale zmienił zdanie. Paweł Brożek zapytany w przerwie meczu z Pogonią Szczecin o transfer defensora odpowiedział: „Nie wiem, co się wydarzy. Zobaczymy jutro”.

Wasilewski od początku lipca pozostaje wolnym zawodnikiem, jako że nie przedłużono z nim kontraktu w Leicester City. W pewnym momencie wydawało się, że Polak może odwiesić buty na kołek i powrócić do Anderlechtu, gdzie proponowano mu jedno ze stanowisk w strukturach klubu. Teraz jednak jest jasne, że 37-latek będzie kontynuował karierę w Krakowie.

Prawdopodobnie i tak nie zobaczymy go na boisku przez kilkanaście dni, bowiem po wielu miesiącach bez codziennej rywalizacji na treningach może mieć spore zaległości fizyczne. Wasilewski pomoże jednak z rozwiązaniem problemów defensywnych, jakie ostatnio pojawiły się w Wiśle. Kontuzji doznał Iván González i trener Kiko Ramírez ma bardzo wąskie pole manewru. 

Tym samym Wasilewski powraca do Krakowa, w którym się urodził i dorastał. Były reprezentant Polski nie występował jednak nigdy w barwach Wisły i piłkarskich szlifów nabierał w zespole Hutnika Kraków. W późniejszych latach kariery 37-latek grał między innymi dla Śląska Wrocław, Lecha Poznań czy Anderlechtu.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy