Drużyna „Wilków” ma za sobą niezwykle udany sezon zakończony uplasowaniem się w gronie niemieckich zespołów uprawnionych do udziału w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Odniesienie tak dużego sukcesu nie skłoniło jednak Olivera Glasnera do kontynuowania swojej przygody z ławką trenerską ekipy Volkswagen-Areny, którą opuścił na rzecz przejęcia sterów w Eintrachcie Frankfurt.
W związku z tym przedstawiciele VfL Wolfsburg znaleźli się w stosunkowo trudnej sytuacji, ale już od pewnego czasu spodziewali się rozstania z 46-latkiem, dlatego prowadzili rozmowy z jego potencjalnymi następcami.
Niemieckie media są przekonane, że zostanie nim Mark van Bommel, którym tym samym zaliczyć swój powrót do Bundesligi po ponad 10 latach przerwy, gdzie w przeszłości występował w barwach Bayernu Monachium (2006-2011).
Holender posiada już pewne doświadczenie w pracy w charakterze trenera, ponieważ najpierw był asystentem Berta van Marwijka w reprezentacji Arabii Saudyjskiej oraz Australii i później samodzielnie odpowiadał za wyniki osiągane przez PSV.
44-latek awansował razem z ekipą z Eindhoven do fazy grupowej Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Nie osiągał w nich jednak zbyt dobrych rezultatów, co miało miejsce także w Eredivisie w trakcie sezonu 2019/2020, dlatego w jego połowie został zwolniony z funkcji szkoleniowca „Boeren”.
Od tego momentu van Bommel pozostawał bez pracodawcy i cierpliwie czekał na otrzymanie atrakcyjnej oferty do podjęcia drugiego wyzwania w karierze trenerskiej.