Marquinhos po wpadce z Troyes: Po prostu staramy się dobrze bawić i spokojnie zakończyć tydzień

fot. Nicolas Messyasz/SIPA/PressFocus
Patryk Krenz
Źródło: PSG Talk

Paris Saint-Germain drugi raz z rzędu straciło punkty w rozgrywkach ligowych. Postawa Paryżan wywołuje frustrację u kibiców, którzy są rozgoryczeni lekceważącą postawą ich ulubieńców. Ostatnia pomeczowa wypowiedź kapitana, Marquinhosa, może te negatywne nastroje tylko pobudzić.

Paris Saint-Germain w ostatniej ligowej kolejce mierzyło się z Troyes. Paryżanie mimo świetnego początku nie potrafili ostatecznie wygrać spotkania z o wiele niżej notowanym rywalem. Po zdobyciu dwóch bramek mistrz Francji zlekceważył przeciwnika, przez co nie dowiózł korzystnego wyniku. Mecz zakończył się wynikiem 2:2 - jest to już trzeci remis podopiecznych Pochettino z rzędu.

Taka postawa wyraźnie irytuje kibiców francuskiego klubu, którzy po raz kolejny wygwizdali piłkarzy. Sympatycy i media zarzucają zawodnikom brak jakiejkolwiek motywacji i chęci do gry, co niejako potwierdził kapitan PSG, Marquinhos, w rozmowie pomeczowej.

- Zaczęliśmy dobrze, mając kontrolę z przodu i nie będąc w niebezpieczeństwie z tyłu. To szczegóły decydują o wyniku. Nie gramy teraz dużo i jesteśmy mistrzami. Po prostu staramy się dobrze bawić i zagrać mecz, aby spokojnie zakończyć tydzień. Nie wygraliśmy u siebie, ale znowu myślę, że mieliśmy kontrolę nad grą i próbowaliśmy coś zrobić. Wynik nie jest najlepszy, jaki mógłby być, to jasne - skomentował Brazylijczyk.

Stołeczny klub z Francji już od jakiegoś czasu może szczycić się tytułem tegorocznego mistrza kraju. Sukces ten w żaden sposób nie zadowolił sympatyków drużyny, którzy coraz bardziej wyrażają swoje niezadowolenie z postawy klubowej - zarówno tej boiskowej, jak i pozasportowej. Paryska ekipa po raz kolejny zawiodła w europejskich pucharach, a ponadto zawodnicy wydają się być niezbyt zaangażowani w funkcjonowanie klubu - najczęściej atakowany z tego powodu jest Neymar, który swoimi wypowiedziami często uderza w fanów.

- To było surrealistyczne, że kibice tak wcześnie opuszczali trybuny. Gwizdy? Zmęczą się tym, bo mam jeszcze trzy lata kontraktu - komentował Neymar tuż po zdobyciu z PSG mistrzostwa.

Ostatnie wielkie transfery PSG miały zapewnić projektowi prawdziwą hegemonię sportową na arenie międzynarodowej. Niestety żaden z nowych nabytków nie zaprezentował w tym sezonie odpowiedniego poziomu.

Frustracja kibiców narasta do tego stopnia, że nawet po fecie mistrzowskiej wygwizdali piłkarzy i masowo opuszczali stadion. 

Dodatkową sprawą frasującą sympatyków klubu, sponsorowanego przez katarski rząd, może być niepewna przyszłość gwiazdy klubowej - Kyliana Mbappé, który do tej pory jeszcze nie ogłosił swojej decyzji odnośnie przyszłości.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Gwiazda Premier League na szczycie listy życzeń Arsenalu Erik ten Hag obejmie giganta?! Trener Manchesteru United faworytem „To wielkie marzenie trenerskie Macieja Skorży” „Jest opcja wokół klubu, która widziałaby Marka Papszuna” Dziennikarz proponuje hitowy powrót do Lecha Poznań! Mógłby zastąpić Mariusza Rumaka Lech Poznań mógł pozyskać gwiazdę Jagiellonii Białystok Thiago Silva porozumiał się z nowym klubem. Szykowane gorące powitanie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy