Nowy menedżer Evertonu FC, Roberto Martinez, jest bliski zaklepania pierwszego transferu, a ma nim być jego były podopieczny, Antolín Alcaraz. Prawie 40-letni szkoleniowiec ma nadzieję zakończyć rozmowy pozytywnie, jeszcze przed końcem tego tygodnia. Alcaraz miałby podpisać dwuletni kontrakt i wzmocnić rywalizację na pozycji środkowego obrońcy (obecnie podstawowymi defensorami są Johnny Heitinga oraz Phil Jagielka).
Reprezentant Paragwaju miał słaby ostatni sezon, głównie z powodu kontuzji, jednakże Martinez doskonale zna wartość 31-latka, a fakt iż jego przyjście nic by The Toffees nie kosztowało, powoduje że jest to możliwość, z której warto skorzystać. Sposób gry Alcaraza, może być przydatny do nowego stylu Evertonu FC, jaki zamierza wprowadzić Roberto Martinez.
Dla 31-latka byłby to siódmy klub w jego 13-letniej karierze. Wcześniej występował między innymi w portugalskim Beira-Mar, czy belgijskim Club Brugge. Od lipca 2010 roku Alcaraz jest piłkarzem Wigan Athletic. Do dzisiaj rozegrał w barwach The Latics 77 spotkań, trzykrotnie wpisał się na listę strzelców. Ostatni sezon był jednak nieudany z powodu kontuzji pachwiny. Paragwajczyk, który ma również obywatelstwo włoskie, wybiegł na boiska Premier League, tylko dzisięć razy. W koszulce swojej reprezentacji wystąpił 24 razy.
W kuluarach mówi się, że kolejnym piłkarzem, który miałby powędrować za swoim byłym menedżerem jest 29-letni napastnik Arouna Koné, ten jednak ostatnio powiedział, że dobrze czuje się w Wigan Athletic i nie myśli o odejściu.
Martinez zacznie transfery od Alcaraza?
Antolínowi Alcarazowi, który gra na pozycji środkowego obrońcy, niedługo kończy się kontrakt z Wigan Athletic, a z tego chce skorzystać nowy szkoleniowiec Evertonu FC, Roberto Martinez.