22-letni środkowy napastnik to jeden z kluczowych graczy w ekipie mistrza Francji, a po przyjściu nowego szkoleniowca trudno oczekiwać, aby coś się pod tym względem zmieniło w najbliższym czasie.
Francuz pod okiem Pochettino może liczyć na miejsce w podstawowym składzie, ale niewykluczone, że latem panowie zakończą współpracę. Argentyńczykowi marzy się sprowadzenie na Parc des Princes Messiego oraz Agüero.
Rodakom trenera paryżan po zakończeniu trwającego sezonu wygasają umowy i jest to doskonała okazja do tego, aby zwerbować obu. To, mimo że nie trzeba uiszczać opłaty za transfery, niesie za sobą koszty. Aby zatem udźwignąć finansowo obie operacje, finalista Ligi Mistrzów może zgodzić się na odejście Mbappé.
Gdzie miałby wylądować utalentowany atakujący? Oczywiście dla niego wszystkie drogi prowadzą do Realu Madryt i jak podaje „AS”, nim dojdzie do przeprowadzki zawodnika, w odwrotnym kierunku powędrować może Sergio Ramos. Doświadczony obrońca znajduje się w takiej samej sytuacji, co wspomniana dwójka Argentyńczyków.
Hiszpanie podkreślają, że świeżo upieczony zdobywca Superpucharu Francji już teraz zanotował starty finansowe w wysokości 100 milionów euro, a Ligue 1 planuje obniżkę płac. To wszystko sprawia, że Paris Saint-Germain lada dzień i tak będzie musiało rozważyć rozstanie z przynajmniej jedną gwiazdą, a wybór ma paść właśnie na Mbappé, którego aktualna umowa obowiązuje jedynie do połowy 2022 roku.
Mistrz świata z 2018 roku w bieżących rozgrywkach uzbierał 21 występów okraszonych 14 trafieniami i ośmioma asystami. Jak policzył nie tak dawno „AS”, jego transfer miałby kosztować „Los Blancos” 150-200 milionów euro, ale przy nawiązaniu współpracy na pięć sezonów, operacja generowałaby wydatki rzędu 30-40 milionów euro rocznie.