Katalończycy nie schodzą z rynku transferowego i wciąż starają się o sprowadzenie gwiazdy światowego formatu. Z racji skomplikowanych negocjacji z Liverpoolem w sprawie Philippe Coutinho, „Barca” postanowiła wprowadzić w życie jeden ze swoim „planów B” (o których informowaliśmy wczoraj TUTAJ). Zdaniem „Corriere dello Sport”, do Turynu wpłynęła oferta za Paulo Dybalę.
Włoscy dziennikarze informują, że działacze „Blaugrany” są bardzo zdeterminowani i od razu rzucili na stół grube pieniądze. Juventus otrzymał ofertę w wysokości 160 milionów euro (ta może być rozbita na 115 milionów euro podstawy oraz 45 milionów zależnych od spełniania odpowiednich warunków). Tym samym Argentyńczyk miałby szansę stać się drugim najdroższym piłkarzem świata, zaraz po Neymarze.
Na to jednak się nie zanosi, przynajmniej na razie. „Stara Dama” natychmiast odrzuciła propozycję i nie zamierza nawet rozważać sprzedaży swojej gwiazdy. Wicemistrzowie Hiszpanii prawdopodobnie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa, ale „Juve” raczej nie będzie ryzykowało tak dużej straty w ostatni dzień okna transferowego.
Dybala znajdował się na celowniku Barcelony już w zeszłym roku, ale również wtedy „Bianconeri” nie zgodzili się na jego sprzedaż.
Napastnik trafił do Turynu dwa lata temu, a Palermo otrzymało za niego łącznie 40 milionów euro. Argentyńczyk był powoli wdrażany do składu, ale nie miał problemów, by udowodnić swoją przydatność dla zespołu. W obecnym sezonie prezentuje wyśmienitą formę - w trzech pierwszych spotkaniach zdobył już sześć goli.