W ostatnim spotkaniu ligowym Bayernu Monachium z RB Lipsk Robert Lewandowski musiał opuścić boisko jeszcze w pierwszej połowie ze względu na problemy zdrowotne. Uraz Polaka nie okazał się zbyt groźny, ale wywołał wypowiedzi napastnika, który zaczął narzekać na brak odpoczynku i zmiennika w zespole „Bawarczyków”.
- Ten sezon jest dla mnie naprawdę trudny. Od początku gram co trzy dni w Bayernie i reprezentacji Polski. Żaden zawodnik nie może występować bez wyjątku w każdym spotkaniu po 90 minut.
- W tej chwili nie ma innej opcji w Bayernie. Nie mam zastępcy. Chciałbym czasami trochę odpocząć - przyznał Lewandowski.
Mistrzowie Niemiec szybko sporządzili listę kandydatów, którzy mogliby zostać zmiennikami Lewandowskiego w klubie. Większość z nich charakteryzuje spore doświadczenie, bo mają około 30 lat. Część z nich pogodziłaby się prawdopodobnie ze statusem rezerwowych i spełnianiem roli podobnej do tej, jaką miał jeszcze kilka lat temu Claudio Pizarro.
Lista kandydatów:
- Edin Džeko (Roma)
- Olivier Giroud (Arsenal)
- Mario Gómez (Wolfsburg)
- Sandro Wagner (Hoffenheim)
- Mark Uth (Hoffenheim)
- Stefan Kießling (Bayer Leverkusen)
- Max Kruse (Werder Brema)
- Anthony Modeste (Tianjian Quanjian)
- Kasper Dolberg (Ajax Amsterdam)
Naturalnie, część opcji jest bardziej prawdopodobna od pozostałych. Edin Džeko jest gwiazdą Romy i możliwe, że nie chciałby zamieniać swojej pozycji w stolicy Włoch na rolę rezerwowego w ekipie mistrza Niemiec. Z drugiej strony, tacy piłkarze jak Wagner i Gómez już w lecie deklarowali, że nie pogodziliby się z przesiadywaniem na ławce rezerwowych.
Inaczej na tę sytuację może spojrzeć między innymi Mark Uth i Stefan Kießling. Ten pierwszy jest gwiazdą Hoffenheim, ale jego umowa wygasa wraz z końcem obecnego sezonu i może poszukać zmiany otoczenia, a drugi i tak jest zmiennikiem w Leverkusen. 33-latek zakończy po obecnym sezonie karierę, więc może mieć ostatnią szansę do zagrania w wielkim klubie.