Zgodnie z doniesieniami francuskiego dziennikarza, klub z Nicei rozpoczął rozmowy z obrońcą Bayernu. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się to mało prawdopodobne, jego pozyskanie ma być naprawdę realne. Wszystko zależy jednak od tego, czy zespół z Lazurowego Wybrzeża zakwalifikuje się do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Przypomnijmy, że w IV rundzie eliminacji najbardziej prestiżowych rozgrywek zmierzy się on z Napoli.
Jeśli Francuzi zanotują awans, hitowa transakcja może stać się faktem. Można przypuszczać, że transfer Boatenga wiązałby się z wydatkiem przynajmniej 40 milionów euro (byłby to zdecydowanie największy wydatek w historii Nice).
Niemiec, który występuje w Monachium od 2011 roku, co jakiś czas łączony jest z odejściem z Bayernu. Ostatnio najwięcej informacji pojawiało się na temat jego potencjalnych przenosin do Chelsea.
Jeśli chodzi o samo Nice, trzeba przyznać, że trzecia drużyna poprzedniego sezonu Ligue 1 przeprowadziła w ostatnim czasie sporo ciekawych ruchów transferowych. Jej szeregi wzmocnili m.in. Wesley Sneijder (pozostawał wolnym zawodnikiem) i Allan Saint-Maximin z AS Monaco.