Na początku sezonu awans do angielskiej ekstraklasy wydawał się być poza zasięgiem Barnsley, jednak teraz zajmuje szóste miejsce w Championship. Ma sześć punktów przewagi nad siódmym Reading i jest bardzo blisko gry w barażach. Wygrało dwanaście z ostatnich szesnastu spotkań.
W środę zwyciężyło na wyjeździe w starciu z Huddersfield 1:0.
Gospodarze mieli większe posiadanie piłki, jednak oddali zaledwie jeden celny strzał i ani razu nie zagrozili bramce Barnsley. Jedynego gola w 65. minucie strzelił Daryl Dike.
Aby zapewnić sobie awans do play-offów, Barnsley musi zdobyć jeszcze cztery punkty. Do końca sezonu zasadniczego zmierzy się z walczącym o utrzymanie Rotherhamem, pewnym pozostania w lidze Preston North End oraz liderem Norwich City. Szanse więc są spore.
Jedynym rywalem, który może wykluczyć „The Tykes” z baraży jest Reading, które ma bardzo trudny terminarz, bowiem zagrają z czwartym Swansea City, pierwszym Norwich oraz dwudziestym Huddersfield Town.
W zeszłym roku Michał Helik przeniósł się do Anglii z Cracovii za niecały milion euro. Od tego czasu 25-latek wystąpił w 47 meczach, notując sześć bramek oraz asystę. Dzięki dobrym występom w klubie zadebiutował w reprezentacji Polski. Paulo Sousa postawił na stopera w meczach z Węgrami oraz Anglią, jednak w obu schodził on z boiska przed 60. minutą meczu.
Barnsley to drużyna, która spędziła najwięcej spotkań w historii na zapleczu angielskiej ekstraklasy. W sezonie 1996/1997 jedyny raz awansowała do Premier League, lecz po roku ponownie była już w Championship.
KACPER SASIAK