W październiku 2020 roku Michał Karbownik zamienił Legię Warszawa na Brighton. Anglicy zapłacili za niego wówczas blisko pięć i pół miliona euro.
Do stycznia 20-latek pozostał jednak w stolicy w ramach wypożyczenia. Później natomiast działacze przedstawiciela Premier League zdecydowali się sprowadzić go do siebie na stałe.
Lewy defensor miał poświęcić ostatnie sześć miesięcy na aklimatyzację i wywalczenie sobie miejsca w wyjściowym składzie. O ile pierwsza kwestia jest raczej subiektywna, o tyle w przypadku tej drugiej, nie udało się spełnić zamierzonego celu.
Karbownik wystąpił w zaledwie jednym meczu pierwszej drużyny, dlatego też zaczęły się spekulacje, jeśli chodzi o jego przyszłość.
Od jakiegoś czasu mówi się o tym, że 20-latek może zostać wypożyczony do zagranicznego klubu. Do tej pory w kontekście trzykrotnego reprezentanta Polski przewinął się między innymi Anderlecht.
Nowe światło na sprawę rzucił agent zawodnika Mariusz Piekarski, który przyznał na antenie Kanału Sportowego, że zainteresowanie jego klientem przejawia holenderskie Vitesse.
- Jest zainteresowanie Vitesse, to prawda. Chcą go jednak też inne kluby. Ja uważam, że takie zespoły jak AZ Alkmaar czy Vitesse to ciekawe kierunki. Tam mógłby pograć rok, powalczyć z takimi klubami jak PSV, czy Ajax, a potem wrócić. Na razie myślimy, żeby się rozwijać, ale na razie czekamy na sygnał z Brightonu, bo tam nie chcą go na ten moment wypożyczać. Wszystko jest odrzucone, bo Michał jest na obozie i przygotowuje się do sezonu - przyznał.
Piekarski odniósł się także do informacji, które sugerowały, że chęć pozyskania Karbownika sygnalizowały takie kluby, jak Napoli oraz FC Barcelona.
- Rzeczywiście był kontakt. Podobnie z Manchesterem City. W trakcie pandemii bardzo często były rozmowy. Runda wiosenna w wykonaniu Legii była jednak słaba. Trochę doczołgali się do mistrzostwa. W europejskich pucharach również było przeciętnie - twierdzi.
- Jeśli chodzi o Manchester City, po prostu rozmawialiśmy z ludźmi z City Football Group. Był pomysł na dwuletnie wypożyczenie do Leeds United. Do tego jednak nie doszło - zakończył.