Michniewicz po zwycięstwie nad Bodø/Glimt: Trudniejszy mecz dopiero przed nami

fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Źródło: Legia Warszawa

Czesław Michniewicz zabrał głos po wyjazdowym zwycięstwie Legii Warszawa przeciwko Bodø/Glimt (3-2) w ramach I rundy eliminacji do Ligi Mistrzów.

Środa była dniem, w którym to walkę o awans do Ligi Mistrzów zainaugurowała warszawska Legia. Rywalem mistrzów Polski było norweskie Bodø/Glimt.

Starcie zakończyło się zwycięstwem „Wojskowych”, a bramki na wagę triumfu zdobywali: dwie Mahir Emreli oraz jedną Luquinhas.

Po spotkaniu do postawy swoich piłkarzy postanowił odnieść się trener Czesław Michniewicz.

- To był bardzo dobry mecz w wykonaniu obu zespołów. Zdobyliśmy trzy bramki, a dwie z nich padły po ładnych akcjach. Spotkanie dobrze się dla nas rozpoczęło, potem mecz trochę się wyrównał i niepotrzebnie się cofnęliśmy - przyznał.

51-latek odniósł się też do zdobywcy dwóch bramek, czyli Emrelego.

- Wypadł bardzo obiecująco w swoim debiucie. Wszedł do nowego klubu i zaczął od dwóch trafień, a jego pozycja będzie rosła - stwierdził szkoleniowiec.

Trener mistrzów Polski ma jednak świadomość tego, że jego zespół czeka jeszcze drugi mecz, dlatego przestrzegł przed lekceważeniem przeciwnika.

- W pewnym momencie wydawało się nam, że mamy wszystko pod kontrolą, ale straciliśmy drugiego gola. Rezultat 3-2 niczego nie przesądza. Trudniejszy mecz dopiero przed nami. To była dopiero pierwsza połowa - zakończył.

Rewanżowe starcie Legii Warszawa z Bodø/Glimt zostało zaplanowane na 14 lipca.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji Transfery - Relacja na żywo [03/05/2024] Wojciech Kowalczyk do piłkarza Wisły Kraków. „Wiosna już się kończy, kretynie” Jarosław Niezgoda trafi do rewelacji Ekstraklasy?! Erik ten Hag z laurką dla... Jadona Sancho. „Udowodnił swoją wielką wartość dla Manchesteru United” Kluby z Ekstraklasy mogą zagiąć parol na bohatera finału Pucharu Polski Kibice Chelsea z oprawą i klarownym przekazem w sprawie piłkarza „The Blues” [FOTO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy