„Record” i „O Jogo” zgodnie podają, że środkowy obrońca lada dzień powinien zasilić szeregi „Kolejorza”.
Zawodnik Paços de Ferreira podobno ustalił już warunki indywidualnego kontraktu z klubem z województwa wielkopolskiego i od podpisania umowy z Lechem dzieli go tylko przejście obligatoryjnych testów medycznych.
Zazwyczaj są one formalnością, ale w przypadku Miguela Vieiry niekoniecznie muszą wypaść pozytywnie. Wynika to z tego, że zawodnik od stycznia do końca kwietnia leczył kontuzję i dopiero tuż przed zakończeniem sezonu wrócił do ligowej rywalizacji i zdążył rozegrać dla swojego zespołu cztery pełne spotkania.
Dyrektor portugalskiej drużyny, Rui Seabra, zapytany o prawdopodobieństwo odejścia defensora odpowiedział, że „jest ono bardzo duże” i dodał, że klub „nie będzie zatrzymywał na siłę Miguela, jeżeli ten otrzyma atrakcyjną ofertę finansową”.
Środkowy obrońca reprezentuje barwy Paços de Ferreira od lipca 2015 roku. Od tego czasu 26-letni zawodnik wystąpił w tylko 28 meczach „Os Castores”, w których raz wpisał się na listę strzelców.
Jeżeli Portugalczyk zasili szeregi ekipy z Poznania, to będzie bohaterem już ósmego transferu „Kolejorza” w letnim oknie (wcześniej pozyskano takich zawodników jak Bärkroth, Šitum, Rakels, De Marco, Dilaver, Makuszewski czy Gytkjær).