Saga transferowa z udziałem reprezentanta Polski dobiega powoli końca. Środkowy napastnik liczył nie tak dawno, że po odrzuceniu propozycji przedłużenia wygasającego kontraktu z „Partenopei” trafi do równie mocnego lub nawet mocniejszego zespołu.
Początkowo blisko 27-letni zawodnik mógł liczyć na poważne zainteresowanie ze strony takich drużyn, ale twarde warunki postawione przez Napoli sprawiły, że żaden z klubów chcących z nim nawiązać współpracę nie zdecydował się na spełnienie wygórowanych żądań ekipy z Serie A.
Ten stan rzeczy pociągnął za sobą daleko idące konsekwencje dla Arkadiusza Milika w postaci niezgłoszenia go do udziału w jakichkolwiek rozgrywkach z udziałem zespołu ze Stadio Diego Armando Maradony.
Środkowy napastnik musiał w zaistniałej sytuacji zmienić swoje priorytety, aby móc zimą wrócić do regularnej gry przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy, dlatego ostatecznie zaakceptował możliwość kontynuowania kariery w Olympique'u Marsylia.
Francuzi nie mieli jednak łatwego zadania, ponieważ musieli odbyć bardzo trudne negocjacje z Napoli, które zakończyły się osiągnięciem pełnego sukcesu w postaci namówienia „Partenopei” do przedłużenia umowy z blisko 27-letnim zawodnikiem, aby oni mogli go pozyskać na zasadzie wypożyczenia z opcją przymusowego wykupu za 8 milionów euro.
Ta kwota będzie mogła w przyszłości wzrosnąć o bonusy wynoszące 4 miliony euro i ewentualne 20 procent z kwoty kolejnej sprzedaży środkowego napastnika.
On sam z kolei ma związać się z OM do końca czerwca 2025 roku z gwarantowaną pulą zarobków wynosząca 4,5 miliona euro na sezon.
Mohamed Bouhafsi z „RMC Sport” przekonuje, że wszystkie drobne niejasności oraz szczegóły pomiędzy wszystkim stronami zostały już wyjaśnione i reprezentant Polski jeszcze dziś pojawi się w Marsylii, gdzie ma przejść obligatoryjne testy medyczne przed podpisaniem umowy z ekipą ze Stade Vélodrome.
Tym samym Milik zakończy swoją przygodę z Napoli na 122 rozegranych meczach, w których zdobył 48 bramek i zanotował 5 asyst, co okrasił wywalczeniem Pucharu Włoch (2019/2020) z „Partenopei”.