Drużyna ze Stade Vélodrome znalazła się w bardzo trudnym położeniu tuż po zamknięciu zimowego okna transferowego. Wówczas otwarcie swoje niezadowolenie z działań podejmowanych na rynku przez przedstawicieli klubu wyraził André Villas-Boas i jednocześnie wyraził wolę do przedwczesnego zakończenia swojego pobytu na ławce trenerskiej OM.
Dymisja złożona przez portugalskiego szkoleniowca została przyjęta i od tego momentu tymczasowo za wyniki osiągane przez francuski zespół odpowiada Nasser Larguet, który od samego początku miał świadomość, że w każdej chwili może ponownie wrócić do pracy w charakterze kierownika szkolenia w Olympique'u Marsylia.
Ten moment ma zbliżać się coraz większymi krokami i wskazuje na to Fabrizio Romano, który uważa, że Jorge Sampaoli po wyczerpujących negocjacjach zaakceptował w końcu warunki zaproponowane mu przez ekipę z Ligue 1.
Argentyńczyk ma przejąć drużynę ze Stade Vélodrome po zakończeniu sezonu w Brazylii, czyli po 26 lutego, i związać się z nowym pracodawcą do 30 czerwca 2023 roku.
Nieoficjalnie mówi się, że blisko 61-letni trener zostanie wykupiony z Atlético Mineiro za 650 tysięcy euro, bo tyle ma wynosić klauzula widniejąca w jego kontrakcie.
Sampaoli podpisując wkrótce umowę z OM podejmie swoje drugiego wyzwanie w Europie. Pierwsze zakończyło się szybkim rozstaniem z Sevillą po zaledwie jednym sezonie spędzonym w klubie z Andaluzji (2016/2017).
Były selekcjoner Chile oraz Argentyny czy szkoleniowiec Club Universidad de Chile i Santosu nie był głównym faworytem do objęcia posady trenera OM, ponieważ Francuzom zależało w pierwszej kolejności na zatrudnieniu Maurizio Sarriego, ale ten odrzucił dwie otrzymane oferty ze strony ekipy z Ligue 1.