Mundial w Katarze był doskonałą okazją do wypromowania własnej osoby dla wielu zawodników. Jedni ją wykorzystali, inni niekoniecznie.
Po turnieju bardzo wysoko stoją notowania Chorwatów, Marokańczyków, Tunezyjczyków czy Argentyńczyków. Wszak ci ostatni wygrali całe rozgrywki.
W trakcie imprezy trzykrotnie na boiskach oglądaliśmy Exequiela Palaciosa. Środkowy pomocnik zagrał z Meksykiem, Australią oraz Chorwacją, za każdym razem wchodząc z ławki rezerwowych. To nie przeszkodziło mu w znalezieniu na siebie chętnego.
24-latek przykuł uwagę Torino, które stara się zabezpieczyć na wpadek odejścia Sašy Lukicia.
Serb jest głównym celem transferowym Romy i wydaje się, że „Wilki” w styczniu dopną swego. „Byków” nie stać na to, aby półtora roku przed wygaśnięciem umowy odrzucać korzystne oferty.
Idąc tym tropem, klub obrał za cel zawodnika Bayeru Leverkusen. Według „Tuttosport” byłby on dostępny za 15 milionów euro. Tyle samo Torino chce otrzymać za wspomnianego Lukicia, także uczestnika Mistrzostw Świata 2022.
Palacios podczas obecnego sezonu zgromadził 13 występów, strzelił gola i zanotował trafienie. Łącznie w barwach „Aptekarzy” wystąpił już 65 razy.
***
Oni mogą zmienić klub po mundialu. 23 piłkarzy w blokach startowych