Dzisiejszy jubilat kończący 22 lata to jak na razie przykład zawodnika, który zrobił większą karierę w sferze wirtualnej aniżeli w życiu realnym. Holenderskiego prawoskrzydłowego kojarzy bowiem wielu fanów produkcji EA Sports - FIFA 21, którzy wyróżniają u niego dużą szybkość, a przy tym dostępność za stosunkową niską kwotę.
To ostatnie pomogło byłemu młodzieżowego reprezentanta „Oranje” w zmianie miejsca pracy także w świecie realnym. Według „L’Équipe” kosztował on Stade de Reims 1,2 miliona euro, co miało związek z dobiegającą końca za niespełna rok umową. Zdaniem tego samego źródła gracz podpisał kontrakt ważny do 30 czerwca 2025 roku.
Przeprowadzka z Eredivisie do Ligue 1 pomoże Mitchellowi van Bergenowi w tym, aby usłyszało o nim więcej kibiców piłki nożnej, a ewentualne dobre występy mogą zaowocować rozwojem kariery.
Już jako 17-latek sięgał on z Vitesse Arnhem po Puchar Holandii, a nieco ponad rok później trafił do SC Heerenveen. Od tego czasu wybiegał na boiska 99 razy, zaznaczając swoją obecność 17 trafieniami i 10 asystami.
Po drodze obserwowało go wiele innych europejskich klubów, aż w końcu finalnie trafił do czerwono-białych. Swój wybór uzasadnia faktem, że na Stade Auguste-Delaune trenerzy nie mają problemu ze stawianiem na młodych zawodników.
Stade Reims w oficjalnym komunikacie poinformowało, że Van Bergenowi, który zagra z numerem „19”, przyglądało się już od 2019 roku.
Jednokrotny reprezentant Holandii do lat 21, mimo że jest prawonożny, wzoruje się na Arjenie Robbenie oraz Douglasie Coście, byłych piłkarzach Bayernu Monachium.