Rozgrywki piłkarskie w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie, podobnie jak w wielu innych zakątkach świata, zostały wstrzymane z powodu pandemii koronawirusa. Cierpią na tym klubowe władze, a także organizatorzy rywalizacji, stąd plany powrotu do zmagań w Major League Soccer, a więc sztandarowych rozgrywkach Ameryki Północnej.
Według Stevena Goffa w tej chwili pod uwagę jest brane kilka rozwiązań, a jedno z nich to wznowienie sezonu w ESPN Wide World of Sports Complex. Ośrodek ten mieści się na terenie Walt Disney World, gdzie oprócz kilku parków tematycznych możemy znaleźć 36 hoteli.
To o tyle istotne, że w jednym z nich mieliby zostać ulokowani piłkarze oraz członkowie sztabu szkoleniowego. Na miejscu byliby oni regularnie badani pod kątem koronawirusa, co jednak z uwagi na rozwój choroby w Stanach Zjednoczonych, może być niezwykle trudne. Inna przeszkoda to fakt, że kompleks jest w tej chwili zamknięty. To wymuszałoby zatem na władzach MLS uzyskanie specjalnej zgody na wdrożenie swojego planu od rządu.
Jeśli jednak uda się przezwyciężyć wszelkie problemy, kluby miałyby wznowić treningi grupowe na Florydzie, a wkrótce potem rozgrywać po kilka spotkań dziennie. Tak byłoby do czasu, aż będzie możliwe organizowanie meczów na stadionach wszystkich 26 ekip. Oczywiście bez udziału kibiców.
W tej chwili tabeli Konferencji Wschodniej przewodzi Atlanta United. Z kolei w Konferencji Zachodniej liderem jest Sporting Kansas City.