Monchi marzy o Premier League. Dyrektorski transfer tuż-tuż?!

fot. Transfery.info
Karol Brandt
Źródło: Daily Mirror

Priorytetem transferowym Arsenalu na najbliższe lato nie jest żaden piłkarz. „Kanonierzy” chcą najpierw pozyskać Monchiego, dyrektora sportowego Romy.

Hiszpański działacz od lat cieszy się sporym uznaniem. To właśnie on uważany jest za ojca sukcesów Sevilli, a takie samo zdanie na ten temat ma m.in. Grzegorz Krychowiak, były piłkarz tego klubu. W kwietniu 2017 roku 50-latek postanowił zmienić barwy i pracować nad transferami dla włoskiej Romy. Na Stadio Olimpico nie jest jednak aż tak uwielbiany, jak to miało miejsce w stolicy Andaluzji.

Monchi jest obwiniany za obecne rezultaty rzymian. Mają być one wynikiem nieudanych transferów w ostatnich dwóch oknach transferowych. Tymczasem jego zatrudnieniem mocno zainteresowany jest Arsenal, w którym posadę menadżera zespołu piastuje Unai Emery. Obaj panowie pracowali ze sobą w Sevilli i władze „Kanonierów” liczą, że uda się im nawiązać do sukcesów hiszpańskiej drużyny.

Jego umowa z Romą wygasa w połowie 2020 roku. Według „Daily Mirror” zapisano w niej klauzulę wykupu o wartości miliona funtów. Arsenal już skontaktował się z 50-latkiem i zaoferował mu pracę w charakterze dyrektora technicznego.

Teraz „Kanonierzy” czekają na jego odpowiedź, choć angielscy dziennikarze dodają, że Hiszpan jest podekscytowany możliwością pracy w Premier League. W przypadku pozytywnego obrotu spraw, to właśnie Monchi ma odpowiadać za letnie ruchy kadrowe ekipy z Emirates Stadium. 

Inne kluby zainteresowane jego sprowadzeniem to Manchester United i Paris Saint-Germain. 

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marco Reus zanotuje ciekawy transfer?! OFICJALNIE: Marco Reus odchodzi z Borussii Dortmund Xavi tajemniczo! Robert Lewandowski niepewny przyszłości?! Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?! Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy