Przed Francuzem jeszcze kilka bardzo emocjonujących spotkań. Choć menedżer podkreśla, iż zbliżający się wielkimi krokami koniec przygody z Arsenalem nie oznacza dla niego pożegnania z piłką, może on liczyć na wiele gorących gestów ze strony rywali i nie tylko. W niedzielę Wengerowi zgotowano bardzo miłe powitanie i zarazem pożegnanie na Old Trafford.
Uczestniczył w nim nie tylko Sir Alex Ferguson, ale również José Mourinho. Portugalczyk oraz szkoleniowiec „Kanonierów” nie raz skakali sobie w ostatnich latach do gardeł, a przy okazji pojedynków ich drużyn pojawiało się wiele spięć i docinek. Mourinho przyznaje jednak, że wciąż ma nadzieję, iż odejście menedżera Arsenalu nie oznacza końca ich rywalizacji.
- Mam nadzieję, że jeszcze będę miał okazję zagrać przeciwko Wengerowi - przyznał Mourinho w rozmowie ze „Sky Sports”.
- Oby tak się stało. Nawet jeśli nie nastąpi to w Premier League, kto wie, wciąż może czekać nas jakiś inny wielki mecz.
Wenger już teraz wzbudza spore zainteresowanie na rynku trenerów i może liczyć na wiele propozycji z całej Europy. W ostatnich wywiadach sugerował, że nie zamierza odpuszczać i wciąż chce trenować na najwyższym poziomie. Jeśli tak by się stało, Francuz mógłby zmierzyć się z Mourinho ponownie, choćby w Lidze Mistrzów.